środa, 16 lipca 2014

Jak przeżyć imprezę z małym dzieckiem i nie zwariować?

Gorący to czas imprezowy. Zapewne niejeden z rodziców ma przed sobą okazję, by na takie wydarzenie zabrać swoją pociechę (tudzież jest zmuszony z braku opieki nad nią w tym czasie). Może to być wesele, urodziny, chrzest, komunia czy po prostu grill u znajomych. Okazja jest ważna dla was, dla dziecka natomiast to jedna z wielu szans na psoty, nawet jeśli nie są zamierzone.

Dziś chciałabym wymienić kilka podstawowych praw, jakimi rządzą się takie wyjścia. Czerpię inspiracje wyłącznie ze swojego doświadczenia.

1. Jeśli kupisz super kieckę (lub garnitur) i założysz ją zbyt wcześnie, jest prawie pewne, że dziecko wytrze o nią buzię po posiłku, zrobi kupę i podczas przewijania wierzgnie umazaną nogą w twoim kierunku lub dotknie brudną rączką czegoś co zostawi niezmywalny ślad na wymarzonym stroju.

2. Nawet jeśli założysz kieckę na ostatnią chwilę, może zdarzyć się TYM RAZEM wpadka, opisana powyżej. Z tą różnicą, że istnieje duże prawdopodobieństwo, iż plamę zauważysz po wyjściu, będąc już daleko od domu i nie mając szansy przebrania się.

3. Jeśli kupisz super strój swojemu dziecku na tę okazję, możesz być pewien, że będziesz musiał dziecko przebrać co najmniej raz, dlatego przyda się drugi super strój, No chyba, że nie przeszkadza Ci ta paskudna plama na brzuszku pociechy ;)

4. Jeśli nie zapewnisz dziecku odpowiedniej ilości snu podczas dziennej drzemki, możesz być praktycznie pewien, że Twoja pociecha narobi niezłego zamieszania jeszcze przed godziną 21.00. 

5. Zabierając wózek możesz mieć szansę ululania dziecka do spania podczas imprezy, dzięki czemu dłużej na niej zostaniecie. Gdy wózka jednak nie zabierzesz, to owszem spędzisz czas dłużej na imprezie, ale przykuty do krzesła z wtuloną w Ciebie pociechą.

6. Rozbudzając w dziecku miłość do tańczenia możesz uchronić się przed zabieraniem mnóstwa zabawek ze sobą [którymi, bądźmy szczerzy, dziecko i tak nie będzie się bawić, a nuda dopadnie go jeszcze szybciej niż sobie wyobrażasz]. Ale UWAGA! Jednocześnie możesz nie zjeść ani jednego posiłku w spokoju. O siadaniu i odpoczynku - zapomnij.

7. Jeśli wstydzisz się wystąpień publicznych i gapienia się na Ciebie przez całą noc, pozbądź się wstydu. Na pewno będziecie w centrum uwagi. No chyba, że impreza będzie pełna dzieci - w tym wypadku próżno szukać jakichkolwiek reguł.

8. Zachowując spokój i wyrozumiałość dla dziecka zmniejszasz szansę na nieprzewidziane marudzenie.

9. Przygotowując utarte i sprytne odpowiedzi na szereg standardowych pytań ze strony gości na temat swojego dziecka, ustrzeżesz się przed marnowaniem czasu na tłumaczenie zawiłości swojego rodzicielstwa.

10. Jeśli zostały Ci kilogramy po porodzie, znajdzie się choć jedna osoba, która to zauważy i głośno o tym powie. Plus jest taki, że masz dobrą wymówkę. Minus, jeśli ta wymówka nie jest prawdziwa i kilogramy to efekt Twojego niedbalstwa ;)


A wy? co byście dołożyli do praw, jakimi rządzi się wyjście imprezowe młodych rodziców z dziećmi?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz